Muszę się wam do czegoś przyznać.
Od dłuższego czasu prowadzenie tego bloga mnie męczy...Nie chodzi tu o Was, Boże broń. Po prostu kopiowanie fabuły Rowling z dopisywaniem własnych wątków przestało mi sprawiać satysfakcję. Mam nadzieję, że to zrozumiecie.
Więc -żeby całkiem nie zarzucać blogowania - postanowiłam ugryźć to z innej strony. Jeśli jesteście ciekawi dalszych przygód Katie, Katherine, Julie i Aarona, zapraszam pod nowy adres:: katherine-black-diary.blogspot.com Trochę się cofnę i zacznę znowu od Więźnia Azkabanu, ale to nie znaczy, że nie będzie ciekawie! Jeśli to, co tam napiszę, nie będzie się zgadzało z tym, co napisałam tu, nie przejmujcie się - po prostu postanowiłam ulepszyć pewne rzeczy. Trzymajcie się!
Marlena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Akwizytorom dziękujemy